Artykuł

Co dzieje się w mózgu podczas chwil zachwytu - badanie trzech rodzajów transcendencji

Co dzieje się w mózgu podczas chwil zachwytu - badanie trzech rodzajów transcendencji

M
Maciej
4 min czytania

Jak natura, sztuka i medytacja wpływają na nasz mózg w zupełnie różny sposób

Znasz to uczucie? Stoisz w lesie po deszczu i nagle wszystko wokół wydaje się niezwykle wyraźne i spokojne. Albo patrzysz na gwiaździste niebo i czujesz się jednocześnie mały i połączony z czymś większym. Poeci nazywają to zachwytem, mistycy - transcendencją. Neuronaukowcy w końcu zaczęli mapować, co właściwie dzieje się w takich momentach w naszym mózgu.

Najnowsze badanie z UCLA wykorzystało rezonans magnetyczny, żeby przyjrzeć się mózgom ludzi doświadczających trzech różnych rodzajów "transcendentnych" chwil: obcowania z naturą, kontaktu ze sztuką i głębokiej medytacji. Wyniki pokazują, że każde z tych doświadczeń wpływa na mózg w zupełnie inny sposób.

Badanie w skanerze fMRI

Zespół naukowców z UCLA badał dziewięć zdrowych osób podczas trzech różnych doświadczeń, obserwując ich mózgi za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego.

Uczestnicy oglądali:

  • Obrazy natury - wodospady, lasy, wybrzeża morskie
  • Sztukę generowaną przez AI - "halucynacje maszynowe" Refika Anadola, czyli płynące, abstrakcyjne obrazy powstałe z milionów zdjęć natury
  • Obrazy kosmiczne - mające inspirować medytację nad "uniwersalną jednością"

Każdy rodzaj doświadczenia uruchamiał mózg w zupełnie inny sposób, pokazując że "zachwyt" to nie jedno uczucie, ale cała rodzina różnych stanów świadomości.

Natura uspokaja i wyostrza

Oglądanie krajobrazów naturalnych wywołało najbardziej charakterystyczną reakcję mózgu. Z jednej strony zwiększyła się aktywność w korze wzrokowej - mózg dokładniej analizował to, co widzi. Z drugiej strony wyraźnie spadła aktywność w obszarach odpowiedzialnych za stres, emocje i kontrolę wykonawczą.

To potwierdzenie tego, co biolodzy nazywają "teorią redukcji stresu" - natura nie pobudza nas dodatkowo, tylko pozwala mózgowi się uspokoić. To dlatego spacer po lesie może być bardziej relaksujący niż drzemka na kanapie.

Ciekawe, że mózg jednocześnie lepiej skupiał się na szczegółach wizualnych, jakby natura pozwalała nam być jednocześnie bardziej uważnymi i bardziej zrelaksowanymi.

Sztuka intryguje, ale powierzchownie

"Halucynacje maszynowe" to fascynujące obrazy - algorytmy mieszają miliony fotografii naturalnych krajobrazów, tworząc płynne, marzycielskie sceny, które przypominają chmury czy organiczne formy, ale nigdy nie układają się w nic konkretnego.

Te obrazy wzbudziły aktywność głównie w obszarach przetwarzania wzrokowego, ale nie sięgnęły głębiej - do pamięci czy obszarów związanych z własnym "ja". Dla mózgu były to po prostu interesujące układy światła, koloru i ruchu - stymulujące, ale pozostające na powierzchni.

To może wyjaśniać, dlaczego niektóre formy nowoczesnej sztuki fascynują nas wizualnie, ale nie wywołują głębszych, długotrwałych odczuć jak natura czy wielkie dzieła klasyczne.

Medytacja łączy wszystko

Najbardziej złożoną reakcję wywołała medytacja nad "uniwersalną duszą" - kontemplowanie połączenia ze wszystkim, co istnieje. W mózgu uczestników jednocześnie wzrosła aktywność w kilku kluczowych obszarach:

  • Zakręt wrzecionowaty - odpowiedzialny za rozpoznawanie obiektów
  • Zakręt zaśrodkowy - związany z odczuciami cielesnymi
  • Hipokamp - centrum pamięci

Medytacja kosmiczna angażowała zarówno percepcję, jak i introspekcję, łącząc je w stan, który uczestnicy opisywali jako "większy niż suma części". To może wyjaśniać, dlaczego głęboka medytacja często wywołuje poczucie rozszerzenia świadomości.

Zachwyt jako wydarzenie biologiczne

Te odkrycia pokazują, że momenty zachwytu to nie tylko subiektywne doznania czy kulturowe rytuały. To konkretne wydarzenia biologiczne, które zostawiają ślad w układzie nerwowym.

Każdy rodzaj transcendencji "mówi" własnym neurologicznym dialektem:

  • Natura - uspokaja i wyostrza jednocześnie
  • Sztuka - stymuluje, ale powierzchownie
  • Medytacja - integruje różne funkcje mózgu

Podobnie jak głód kształtuje sieci odpowiedzialne za apetyt, tak transcendentne momenty mogą kształtować sieci, przez które znajdujemy sens i znaczenie w życiu.

Praktyczne zastosowania

Badanie, choć przeprowadzone na małej grupie, otwiera fascynujące możliwości praktycznego wykorzystania tej wiedzy.

W szpitalach - czy włączenie obrazów natury i sztuki w terapię mogłoby wspierać leczenie? Niektóre ośrodki już eksperymentują z "ogrodami leczniczymi" i sztuką terapeutyczną.

W szkołach i miejscach pracy - czy przestrzenie do cichej kontemplacji mogłyby być planowane równie świadomie jak sale konferencyjne? Krótkie przerwy na "zachwyt" mogą być równie ważne dla dobrego funkcjonowania jak przerwy na kawę.

W codziennym życiu - wiedza o tym, jak różne rodzaje piękna wpływają na mózg, może pomóc nam świadomie wybierać doświadczenia w zależności od tego, czego potrzebujemy - uspokojenia, stymulacji czy głębszej integracji.

Mózg stworzony do transcendencji

Najważniejszym wnioskiem z tego badania może być przypomnienie, że ludzki mózg nie został zaprojektowany tylko do przetrwania, ale także do wykraczania poza siebie. Spotkania z pięknem, dziką naturą czy ogromem medytacji przenoszą nas w stany, gdzie granica między "ja" a światem staje się mniej wyraźna.

Momenty te to nie luksus dla wybranych - to biologiczna potrzeba, która może być równie ważna dla zdrowia psychicznego jak sen czy ruch. Gdy całkowicie zagłębiamy się w muzykę, krajobraz czy ciszę, mózg może po cichu łączyć percepcję, pamięć i emocje w coś silniejszego, bardziej elastycznego i bardziej całościowego.

W świecie pełnym rozpraszaczy i ciągłego tempa, może warto czasem zatrzymać się i pozwolić mózgowi doświadczyć tego, do czego został stworzony - chwil prawdziwego zachwytu.


Źródło badania: Krause-Sorio, B., Becerra, S., Siddarth, P., Simmons, S., Kuhn, T., & Lavretsky, H. (2025). Your brain on art, nature, and meditation: a pilot neuroimaging study. Frontiers in Human Neuroscience.